Może dzisiaj fragment mojej książki?? OK! xD
Rozdział 1
Pasja
Minęło 15 lat od
strasznej śmierci Ashley. miałam 15 lat a Art, który cudem przeżył jakoś się
poskładał po śmierci żony. Miał dużo roboty i nie miał czasu zajmować się mną.
Ale dawałam jakoś sama sobie radę.
- Tato! Idę na dwór
pograć w piłkę! – krzyknęłam z holu ubierając kurtkę. Mam długie brązowe włosy
i niebieskie oczy. Mieszkam wraz z Artem na Akilianie – mroźnej planecie, na
której występuje flux – ODDECH.
- Dobrze ale ubierz
się ciepło i NIE UŻYWAJ FLUXA!- krzyknął Ojciec z gabinetu. – Wychodzę za 5
minut więc będzie pusty dom!
- Ok. Przecież i tak
Oddech wygasł. idę PAA! – odpowiedziałam wychodząc z domu. Nie powiedziałam
tacie o tym, że mam zamiar iść obejrzeć mecz. Wambas VS Shadows, który odbędzie
się Tu! Na Akilianie! Widziałam, że nie było dużo chętnych na obejrzenie tego
meczu. Jednak ja i moja przyjaciółka Tia poszłyśmy.
- Tia na kogo
stawiasz? – spytałam z uśmiechem.
- Mmm… Wambas nie są
w dobrej formie przegrywają 2:0. Shadows!!! – krzyknęła Tia.
- Dobry wybór. Tata
zakazuje mi oglądać mecze od czasu tego wybuchu. – odpowiedziałam smętnie.
- Serio? Zakazuje
Ci? – usłyszałam głos zza pleców. Okazało się, że był to jakiś miejscowy
chłopak. Miał czerwone włosy i niebieskie oczy. I… trzymał piłkę! Czyli
też był fanem GF!
- No… Jestem Mei .– powiedziałam podając chłopakowi dłoń.
- D’Jok. – odparł
podając mi rękę. Potem pokazał na swoich kolegów mówiąc:
- To jest Mikro-Ice
(pokazał na niewielkiego chłopaka o czarnych włosach) , To Ahito (pokazał
śpiącego chłopaka) , a to jego brat Tran (wskazał wysokiego chłopaka, który był
zabójczo podobny do Ahito) .
- Hej miło Was poznać.
Też lubicie Galactik Football? – spytałam chłopaków.
- Dziewczyno ty się
jeszcze pytasz? KOCHAMY JE! – krzyknęli chórem.
- Ja też. To jest… -
nie dokończyłam bo Tia gdzieś się ulotniła.
- Choć pokaż co
potrafisz! – szepnął D’Jok i poszliśmy w całą piątką na stadion, który był już
pusty. Graliśmy godzinę ja na postawie obrońcy, D’Jok jako napastnik, Ahito na
bramce (spał), a Tran również jako obrońca a Mikro-Ice napastnik. Ja byłam w
drużynie z Ahito, i D’Jokiem, a Tran i Mikro-Ice byli razem. Świetnie się razem
bawiliśmy potem poszliśmy do klubu, w którym obejrzeliśmy powtórkę z meczu
Shadows VS Wambas. Pracowała tam mama od Mikro-Ica a ja (Jak to ja!)
zapomniałam wziąśc kasy, ale D’Jok za mnie zapłacił! On jest taki słodki!
Shadows wygrali 3:2 i wszyscy świętowaliśmy. Prócz D'Joka bo on nieznosi Shadows! Niestety już była 17 a ja już
musiałam iść!
- To na razie
wszystkim! – powiedziałam odchodząc ale D’Jok mnie zatrzymał.
- Masz mój numer. –
szepnął i podał mi jakąś kartkę. Puścił mi oczko i odszedł machając. Ja
uśmiechnęłam się i wróciłam do domu. Pierwsze co zrobiłam to zadzwoniłam do
Tii.
- Halo?
- Cześć Mei!
- Dziewczyno gdzie
ty się podziałaś? Niewiedz ile cie ominęło!!
- Wiesz, że
niedobrze się czuje w towarzystwie chłopaków. Po 2 mam super info do cb.
- Wal!!
- Oglądałam na PC
różne strony i znalazłam ciekawe ogłoszenie.
- No mów!!!
- Wyśle Ci je i do
zo napisz mi SMSa czy się zgadzasz J
- Paa. –
powiedziałam i się rozłączyłam. NIE. To co Tia mi wysłała było niewiarygodne!!
To ogłoszenie…. Od razu wysłałam je D’Jokowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz